Z zielonej, fajansowej miski –
jakieś chichoty, jakieś piski…
A to pisanki kolorowe
wiodą rozmowy pisankowe.
Żółta powiada:
– Mam sześć kogutków!
Krążą dokoła pomalutku.
Każdy w ogonie ma cztery pióra.
Ile jest piórek?
Czy zgadnie która?!
Z zielonej, fajansowej miski –
jakieś chichoty, jakieś piski…
A to pisanki kolorowe
wiodą rozmowy pisankowe.
Żółta powiada:
– Mam sześć kogutków!
Krążą dokoła pomalutku.
Każdy w ogonie ma cztery pióra.
Ile jest piórek?
Czy zgadnie która?!
Rodzic opowiada, pokazując odpowiednie ruchy ilustrujące jego opowia
Święta wielkanocne
pachną przysmakami.
Czuć już wonny żurek
i keks z bakaliami.
A drożdżowa baba
ze stołu spogląda.
W białej sukni z lukru
pięknie dziś wygląda.
Pan mazurek pachnie
słodką czekoladą.
Koronę z owoców
już na niego kładą.
Smakowitych potraw
znacie jeszcze wiele.
Spróbujcie ich trochę
w świąteczną niedzielę.
Wiosenne słońce tak długo łaskotało promykami gałązki wierzby, aż zaspane wierzbowe Kotki zaczęły wychylać się z pączków.
– Jeszcze chwilkę – mruczały wierzbowe Kotki – daj nam jeszcze pospać, dlaczego musimy wstawać?
A słońce suszyło im futerka, czesało grzywki i mówiło:
– Tak to już jest, że wy musicie być pierwsze, bo za parę dni Wielkanoc, a ja mam jeszcze tyle roboty.
Gdy na gałęziach siedziało już całe stadko puszystych Kotków, Słońce powędrowało dalej. Postukało złotym palcem w skorupkę jajka – puk-puk i przygrzewało mocno.
Malujemy jajka,
a każde z nich to niespodzianka.
Dzieci obsiadły stół i malują pisanki:
pierwsza – ma kreski,
druga – ma kółka złote,
trzecia – drobne kwiaty,
czwarta – dużo kropek,
piąta – srebrne gwiazdki,
szósta – znów zygzaki,
Nadeszła Wielkanoc.
Czas wielkiej radości!
Już stół wielkanocny
czeka na swych gości.
Święta za pasem,
do pracy się bierzemy,
mazurki i baby
smaczne upieczemy.
Na podwórko dumne matki przyprowadziły swoje dziatki:
Krowa – łaciate cielątko,
Koza – rogate koźlątko,
Owca – kudłate jagniątko,
Świnka – różowe prosiątko,
Kurka – pierzaste kurczątko,
Gąska – puchate gąsiątko,
Kaczka – płetwiaste kaczątko,
Klacz – brązowe źrebiątko.
Każda prowadzi swoje dzieciątko!
Wieczorem w zagrodzie ciocia Małgosi
każde zwierzątko o jedzenie prosi.
Piesek szczeka: Hau, hau, hau.
Kotek miauczy: Miau, miau, miau.
Kura gdacze: Kod, ko, dak.
Kaczka kwacze: Kwa, kwa, kwa.
Gąska gęga: Gę, gę, gę.
Ona też chce najeść się.
Owca beczy: Be, be, be.
Koza meczy: me, me, me.
Indor gulgocze: Gul, gul, gul.
Krowa ryczy: Mu, mu, mu.
Konik parska: Prr, prr, prr.
A pies warczy: Wrr, wrr, wrr.
I tak gra orkiestra ta gra,
aż Małgosia jeść im da.