Opowieść ruchowa Przygoda wielkanocna. – dzieci młodsze

Rodzic opowiada, pokazując odpowiednie ruchy ilustrujące jego opowiadanie. Dzieci go naśladują.

            Mały zajączek (przykucają, przykładają dłonie do głowy – robią uszy zajączka) skakał po łące i zastanawiał się, jaką świąteczną niespodziankę przygotować dla swoich przyjaciół (skaczą w przysiadzie, w różnych kierunkach). Postanowił zrobić dla nich pisanki (naśladują malowanie pisanek). Kiedy były już gotowe, delikatnie poukładał je w wózku (naśladują przenoszenie pisanek w obu dłoniach z jednego miejsca na drugie). Powoli ciągnął wózek, aby rozwieźć pisanki do swoich kolegów (naśladują ciągnięcie ciężkiego wózka za sznurek). Wózek był ciężki. Zajączek co pewien czas zatrzymywał się, ocierał pot z czoła (ocierają pot z czoła raz jedną ręką, raz drugą) oraz przeciągał się, aby rozprostować plecy i ręce (przeciągają się). Był już bardzo blisko domku kogucika, kiedy nagle potknął się i przewrócił (naśladują potknięcie się i przewrócenie się). Wózek z pisankami przechylił się na bok, a pi­sanki poturlały się po trawie (turlają się po dywanie w różnych kierunkach). Skorupki pisanek zaczęły pękać. Wykluły się z nich kurczątka (naśladują wykluwanie się kurczątek z jajek). Zajączek przestraszył się i zaczął uciekać (skaczą w przysiadzie), a kurczątka, machając swymi malutkimi skrzydełkami, pobiegły za nim (biegną, machając ugiętymi w łokciach rękami). Kurczątka były jednak malutkie, dlatego szybko się zmęczyły. Przykucnęły więc na trawie (przykucają), aby odpocząć. Tymczasem zajączek opowiadał przyjaciołom o swojej przygodzie, a oni się z niego głośno śmiali (naśladują śmiech). Myślę, że o zajączku nie można powiedzieć, że był bardzo odważny, bo przecież przestraszył się małych kurczątek.

Po zabawie dzieci mogą wymyślić zakończenie historii, podać swoje propozycje, co mogło się stać z kurczątkami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *